Czytając post Edyty o rozwojowym zeszycie... zapragnęłam Go mieć. A raczej go zrobić.
Moją ostatnią miłością są zeszyty na spiralkach. Kiedy odłożę otwarty zeszyt to mam pewność, ze zaraz się nie zamknie..ale to może tylko moje "zboczenie". Na szczęście miałam wolny taki zeszyt i... Podzieliłam go na swoje sześć rozdziałów, plus po jednej stronie na zapiski dotyczące Książek do przeczytania i filmów do obejrzenia.
Na moje sześć części składa się:
1. ROZWÓJ - kolejne kroki/etapy, Czego chcę się nauczyć? Co mi to przyniesie?
2. JA - (charakter, emocje) Jak podchodzę do codziennych problemów czy ludzi? Jakie są moje odczucia? Pozytywne czy negatywne? Plus ostatnie dwie strony na "Nawyki do wypracowania" - jakie one mają być? Jak się za to zabrać i co z tego będę miała.
3. MIŁOŚĆ - (tutaj zawarłam rodzinę, partnera i Kubusia) Czy to są moje wymarzone relacje z nimi?, Czy chciałabym mieć taką mamę, jaką jestem dla Kubusia? Jak sprawuję się jako mama?
4. JA - (wygląd, kosmetyki, sport) Co chcę poprawić? (a po ciąży mogę wymieniać bez końca haha), Jak to zrobić? Jakie będę miała z tego korzyści?
5. RELACJE - (ze znajomymi czy obcymi) Jakie są teraz relacje? Czy nie zaniedbuję znajomych? Jak reaguję na nowe osoby? Jak poprawić relacje?
6. ŻYCIE - czy życie sprawia mi radość? Jakie wyzwania podejmuję? Czego chcę jeszcze w życiu spróbować?
Rozwojowy zeszyt przyjmuje formę pamiętnika. Natomiast nie zapisujemy w nim co robiłam każdego dnia, lecz swoje przemyślenia na dany temat, notatki, problemy i rozwiązania. Ma on pomóc w ulepszaniu życia, pracy nad sobą i relacjami z innymi
Każdy może stworzyć własne części, bo każdy chce pracować nad innymi sferami. Praca, kariera, życie rodzinne, relacje z ludźmi,...
W jaki sposób korzystać z rozwojowego zeszytu?
Jak pisze Edyta - traktuj
rozwojowy zeszyt jak przyjaciela, dzięki któremu wrócisz do swoich
wątpliwości, ale i znajdziesz rozwiązania. Zatem zapisuj w nim:
-
problemy, które pojawiają się w Twoim życiu - z czym sobie nie radzisz,
co warto poprawić, w jakich sytuacjach odczuwasz negatywne emocje czy
nie jesteś z siebie do końca zadowolony
-
przemyślenia związane z określonym problemem - dlaczego to utrudnia Ci
życie, w jakich sytuacjach zauważasz jego istnienie, co to zmienia, w
jaki sposób się czujesz
-
rozwiązania: może stworzysz kreatywną listę rzeczy do zrobienia, aby
pozbyć się problemu? Poszukaj możliwości wyjścia z trudnej sytuacji,
zastanów się, co jest Ci potrzebne, abyś zlikwidował problem.
-
szanse, jakie pojawiają się na Twojej drodze i odczucia, jakie się
pojawiają - czy boisz się zmian? Co może dobrego się zdarzyć, jeśli
podejmiesz wyzwanie?
- strefy rozwoju - czego chcesz się nauczyć (nie zapominaj o tym, aby też zapisać, co Ci to da!)
Podstawową zasadą tworzenia rozwojowego zeszytu jest magiczne słowo: ROZWÓJ. Nie
tylko identyfikujesz problem, zauważasz możliwość zmiany czy szanse,
ale i zastanawiasz się nad efektami zmian, Twoimi możliwościami i
aktywnie szukasz rozwiązań. Tak, to może być magiczne.
Mam słomiany zapał do czegoś takiego .Pamiętam że przez jakiś czas podobne ćwiczenia robiłam . Niestety już przestałam . ale pomysł bardzo dobry
OdpowiedzUsuńMnie też towarzyszy słomiany zapał, ale... chodzi o to, żeby z nim walczyć Basiu :)
UsuńFajny pomysł, ja nie jestem niestety systematyczna więc nie wypaliło by u mnie:) Ale Tobie życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńKasiu brak systematyczności to nic, bo wszystko polega na tym, żeby zeszyt był zazwyczaj przy Tobie kiedy dopadną Cię jakieś myśli, problemy czy ich rozwiązania :)
Usuń