wtorek, 10 września 2013

Wspomnienie tygodnia [#2]

No dobra... jednak będzie wspomnienie haha ale bardzo krótkie...


Jak widać Kubuś już buja się na czworaka haha, w kojcu początkowo się bawi, ale z czasem brakuje mu tam kogoś... a każdy dorosły zarwie kojec hahahaha wiec troszkę marudzi, ale dzisiaj zasnął nawet :)
Grzybów w lesie troszkę jest. W niedziele opuszczaliśmy Kubusiowi łóżeczko na sam dół i powiem szczerze, że nie był początkowo tym zachwycony :) ale jest już lepiej :)

5 komentarzy:

  1. O ja jeszcze nie byłam na grzybach w tym roku .Synek słodziak

    OdpowiedzUsuń
  2. A u nas kojec się nie sprawdził :( Pewnie przez to, że nie mogłam do Małej wleźć do środka :)
    Kubuś jak zawsze słodki i radosny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mala Bi uwielbiala kojec, ale tylko dopoki nie zaczela raczkowac. Z Nikiem nawet go nie przytachalismy z piwnicy. Mlody szybko zaczal pelzac na wszystkie strony i w jednym miejscu natychmiast mu sie nudzilo. W zyciu by w nim nie wysiedzial... ;)
    Czyli niedlugo i Ty bedziesz miala przemieszczajacego sie po domu "pelzaczka"! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesłodki a jego minki są bezcenne:)

    OdpowiedzUsuń