sobota, 19 kwietnia 2014

Jak zacząc biegać?

Osobiście zaczynam wg planu:


Najważniejsze jest by biegać z taką prędkością, która pozwala Nam na swobodną rozmowę - tak gdzieś wyczytałam, ale jak tu rozmawiać? Najlepiej chyba ściągnąć sobie na telefon muzykę, założyć słuchawki i uderzyć w teren :) Dla łatwiejszego kontrolowania czasu podczas biegania mogę polecić Wam aplikację na Androida, która pozwala liczyć powtórzenia podczas treningów interwałowych: A HIIT Interval Timer

A póki co zmykam dalej przygotowywać ostatki na święta :) Buziaki. Trzymam kciuki za Wasze bieganie np po świętach :)

czwartek, 17 kwietnia 2014

Dlaczego warto zacząć biegać?




1. Jest to jedno z najlepszych ćwiczeń aerobowych by utrzymać w dobrym stanie nasze serce i płuca. Spada ryzyko zachorowania na zawał serca, a także chroni organizm przed zwykłym przeziębieniem

2. Osoby biegające dłużej są szczęśliwsze za sprawą uwalnianych endorfin podczas wysiłku fizycznego. A więc pozwala walczyć ze stresem.

3. Jest to chyba najtańsza forma sportu. W zasadzie potrzebujesz jedynie dobrych butów do biegania (ale chyba na początku wystarczą jakieś zwykłe, wygodne, sportowe buty - wg mnie. Lepiej poczekać na połknięcie bakcyla (czyli do po 9 tygodniu :)))

4. Bieganie motywuje i daje powera do działania :)

5. Bieganie poprawia koncentrację.

6. Bieganie efektywnie wzmacnia poczucie własnej wartości

7. Biegać możesz zawsze :) Nie ważna jest tu kondycja czy wiek :)

Czy Was to przekonuje?? O czymś zapomniałam?? Co jeszcze byście dodali? :)

Mnie zaczyna to przekonywać i szczerze mówiąc mam póki co dość silną motywację by zacząć. O tym jak zacząć biegać napiszę na dniach. Kubuś jest w takim wieku, że boi się zniknięcia mamy, więc mam lekki problem z najmniejszym wychodzeniem z domu ;/ Ale pracuję nad tym :)

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Śpiewający ksiądz na irlandzkim ślubie :)

Ostatnio dość głośno o tym księdzu..mimo to wklejam dla osób zalatanych, które jeszcze nie miały okazji zerknąć :) I jak Wam się podoba?


sobota, 12 kwietnia 2014

Tęcza :)

I w końcu ukazała się pierwsza tęcza tej wiosny :) Nie pamiętam czy widziałam w zeszłym roku... za to ta była podwójna więc to chyba dość rzadki widok :) Kubuś widział tęczę przez okno :)

Z czym kojarzy się Wam tęcza? Mnie z dzieciństwem i pewnym wyjazdem na wieś do jakiegoś kolegi mojego taty :) To tam nauczyłam się jeździć na rowerze bez patyka haha

A oto tęcza:





czwartek, 10 kwietnia 2014

Krynica Morska i pobyty.pl

Ostatnio przez kilka dni przeglądałam oferty wyjazdu nad morze, ponieważ ciocia z wujkiem jadą i pomyśleli, żebyśmy z Kubusiem tez z nimi pojechali. Żeby Kubuś nawdychał się jodu i może jakoś tą odporność podreperujemy. Więc zaczęłam szukać noclegów. Po kilku rozmowach z ciocią wyszło, że mam wybrać coś pomiędzy Krynicą Morską, Mikoszewem, Sztutowem itd.... czyli strona pomiędzy Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym. Z tego wszystkiego najładniejsza krajobrazowo wydala mi się właśnie Krynica, ale tylko dlatego, że z obu stron jest woda, a ja wodę kocham :)
     Napisałam kilkadziesiąt maili z zapytaniami dotyczącymi cen w konkretnym terminie. Ceny różne tak jak i warunki. Oczywiście nie pisałam do hoteli ***** tylko bardziej do pensjonatów i willi.Odpowiedzi otrzymywałam z różną częstotliwością. Ceny od 100,-pln za dwa pokoje 2-osobowe (jeden dla cioci i wujka i drugi dla mnie z Kubusiem). Zdziwiło mnie, ze są miejsca w których płaci się za małe dziecko... nawet do 12 lat ok 30,-pln/doba. W końcu trafiłam na ofertę na Gruperze. Apartamenty 349,-pln za kupon o wartości 700,-pln. Więc co.. kupiłam - bo ta cena dotyczyła pobytu 6 dniowego (5 noclegów) za apartament. Idąc za ciosem zarezerwowałam apartametnt z widokiem na morze, który co prawda był droższy niż te 700,-pln, ale to nie problem dopłacić 150,-pln. Oczywiście wszystko bookowałam w niedziele, kiedy nikt nie pracował.. ani w gruperze, ani na portalu pobyty.pl - gdzie zrobiłam rezerwację - taki był odnośnik na Gruperze. Dzwoniąc w poniedziałek z zapytaniem odnośnie tego jak uwzględniona jest zniżka z Grupera otrzymałam odpowiedź, ze kupon nie uwzględnia apartamentów z widokiem na morze... więc pytam:
- A jest to gdzieś napisane w ofercie, ze nie uwzględnia?
- Nie, ale nie ma nigdzie napisane, że uwzględnia.
I wkurzysz się? Więc w poniedziałek, odkręcałam wszystko i zmienialiśmy apartament. Wystrój jest troszkę gorszy, ale podobno z częściowym widokiem na morze i promenadę - liczę, że z balkonem :) Jak wrócimy albo jak będę miała net tak na miejscu to wkleję Wam widok z okna :)

Czy Wy też mieliscie kiedyś podobne "niedomówienia" na stronach podobnych do Grupera, Groupona itd?

wtorek, 8 kwietnia 2014

I znowu szpital

     Liczę, że Nasze choróbska oddaliły się od Nas raz na zawsze.. a na pewno raz na jakiś czas. MACIE MOŻE SPRAWDZONE SPOSOBY NA PODNIESIENIE ODPORNOŚCI?? Tym razem po rotawirusie i anginie przyszedł czas na zapalenie płuc.Nie mam ochoty opisywać dokładnie i prawie dzień po dniu, bo szkoda o tym pisać... 5 razy na dobę inhalacje, dwa razy dziennie wyciąganie śluzu z noska za pomocą wężyka - i nie był on wsuwany do noska płytko.. sama w domu nie wprowadziłabym tak głęboko ;/ Ale tak trza i dzięki temu szybciej Kubuś doszedł do siebie. W szpitalu spędziliśmy 10 dni... Problem z żyłam był również. I znowu było kłucie Kubusia na cztery kopyta. Na szczęście pielęgniarki były w porządki i trafiłam na super "współlokatorkę" więc pewnie dlatego jakoś wszyscy przeżyliśmy.
      Codziennie rano było ważenie. Pewnego dnia weszła jedna pielęgniarka z komunikatem: " Rozbieramy dzieci do ważenie" wiec co... rozbieramy się. Wjechała inna pielęgniarka z dwoma stażystkami i wagą. Podłączyły. Najpierw ważyła się Natalka - córeczka "współlokatorki", bo dziewczynki mają pierwszeństwo :) Wiec my już rozebrani, czekamy. Wzięłam Kubusia na biodro i patrzmy jak 6-cio miesięczna Natalka niespokojnie leży na wadze... i co.... nagle poczułam ciepło...Kubuś nie zdążył w pieluszkę to olał mamusie :) Na szczęście miałam bluzkę na przebranie, ale spodni już nie hahahahaha

     Ostatnim czasem straciłam całą masę zdjęć z tel, bo musiałam sformatować kartę ;/ z reszta ostatnio jestem na bakier z elektroniką. Komputer się wiesza, telefon nie zawsze zadziała, instrukcja do lustrzanki jeszcze nie przejrzana, a boję się kombinować coś na własna rękę, bo ustawień jest za dużo - tzn dla mnie.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Plan na kwiecień

     Kolejny szybkiszybki miesiąc spędzony na nauce :) Czyli na czymś pożytecznym, a nie od dziś wiadomo, że człowiekowi zajętemu czas szybko leci i o to chodzi :) Ale spokojnie... momenty na zwolnionych obrotach też były :) Poza tym ostatnie 2 tyg spędzone w szpitalu z małym znowu dały w kość (ale o tym później). Oby był to koniec "turystyki szpitalnej" ;/

Kolejny planplan. KWIECIEŃ:
1. Kurs Dietetyki - ciąg dalszy
2. Kurs Dietetyka i odchudzanie
3. Zwiększenie odporności u synka - ciąg dalszy ;/
4. Kupić synkowi rowerek :)
5.  Samochód do mechanika - żeby na majówkę gdzieś wybyć :)
6. Ułożyć planplan treningowy - bieganie
7. Wyjść z domu i biegać zgodnie z planem
8. Dodatkowy trening w domu
9. Chudnąć ok. 1 kg / tydzień
Póki co tyle... bo mam zaległości z poprzedniego miesiąca. choćby w oglądaniu filmów.