Jakie macie zdanie o tatuażach? Mnie osobiście podobają się te zrobione z "serca". Intencje, symbole itd. Natomiast nie zrobione na moim ciele, ani na ciele mojego partnera... :) Kiedyś chciałam jakiś malutki, ale za każdym razem kiedy był już wybrany bałam się bólu... wyimaginowanego,ale jednak :) Dlatego dziś chcę Wam pokazać malutkie cudeńka, perełki :)
Osobiście mam fioła na punkcie symbolu nieskończoności stąd może przeważać taki wzór :)
Wracając jeszcze do symbolu nieskończoności.. To kiedyś wymyśliłam sobie, że chciałabym taki pierścionek zaręczynowy z tym symbolem :) Nie Kochanie to nie jest żadna sugestia, żeby nie było :*
Pierścionek pewnie zobaczyłam w jakimś filmie... Jednak znak nieskończoności ma coś w sobie...coś niewypowiedzianego...
Aha! No i zapraszam Was również na mojego drugiego bloga. Wczoraj zamieściłam na nim ćwiczenie rozwojowe... Pierwsze z naprawdę długiej listy i kolejne będą co piątek :) Może poświecicie dla siebie te 30 min w ciągu dnia, żeby pomyśleć nad sobą... a może czegoś nowego się o sobie dowiecie?
Nie lubię tatuaży kiedyś tylko robiłam sobie dziecięce zmywalne
OdpowiedzUsuńpodobają mi się takie małe subtelne tatuaże, sama sobie to najwyżej z henny bym sobie zrobiła:)
OdpowiedzUsuńKlucz jest piękny!!! I ten z napisem "Love the life...." Ja planuje zrobić sobie drugi na 30. Mam wstępny pomysł, ale wciąż szukam inspiracji, może coś ciekawszego się urodzi :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam. :)
OdpowiedzUsuńZawsze sie smieje do mojego meza, ze cale szczescie, ze jak go poznalam byl kwiecien i nosil dlugie rekawy, bo napewno nie namowilby mnie na druga randke! M. ma 4 tatuaze na ramionach! :)